wtorek, 26 maja 2015

finał










Drogi bywają różne, a koniec zawsze taki sam.

Papież: Dwie drogi - Albo idziemy za Bogiem, albo za światem!

"Jeśli jakiś chrześcijanin jest przywiązany do dóbr, robi złe wrażenie kogoś, kto chce mieć dwie rzeczy: niebo i ziemię. A kryterium jest właśnie to, co mówi Jezus: krzyż, prześladowania".

Niedobrze, kiedy chrześcijanin chce iść za Jezusem i jednocześnie za sprawami doczesnymi. Przestroga przed tym znalazła się w papieskiej homilii podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Franciszek zaznaczył, że wierzący jest wezwany do dokonania radykalnego wyboru, a nie połowicznego, bo – jak stwierdził – nie można mieć „i nieba, i ziemi”.