To jest średniowiecze...

często używana z pogardą fraza.
Zawsze gdy słucham takiego "mędrka", który uważa, że żyje w szczytowym okresie rozwoju cywilizacji na Ziemi, czyli w XXI wieku, to ogarnia mnie i śmiech, i przerażenie. Dlaczego przerażenie? Bo to znaczy że mędrek nic w szkole się nie nauczył i co gorsze nie potrafi wyciągać wniosków z tego co widzi dookoła siebie.
Nie muszę chyba pisać co jest na zdjęciach. Wszyscy na cywilizowanym świecie wiedzą, gdzie  taką krzywa wieżę zbudowano. Nie będę się oczywiście zachwycał umiejętnościami średniowiecznych budowniczych, ale chciałbym zwrócić uwagę na średniowieczną estetykę i poczucie humoru w traktowaniu jak najbardziej, dzisiaj by powiedzieli - moherowych, czyli zacofanych budowli  - katedr.

Fragmenty "paskudnych średniowiecznych" ozdób, którymi wtedy chciało się wypełnić niemal każdy kawałek wolnej ściany. Dzisiaj takie głupoty nie przychodzą nikomu do głowy. Po co marnować czas i pieniądze na rzeźbienie czegoś podobnego!

O dziwo potrafili robić odlewy. No tak nie potrafili drukować pięknych plakatów reklamowych, to jak mieli docierać do niepiśmiennych pielgrzymów?

Jednak najgorszy w średniowieczu był wstyd. Przecież oni chodzili pozasłaniani po czubek nosa, tak jak dzisiejsze muzułmanki. Na pewno w dzisiejszym nowoczesnym np. "oszołomie" choć nazywanym "galerią", nie znajdziemy tak wyuzdanej rzeźby jak ta poniżej kolumna, podstawa ambony.

No i na koniec szacunek do Chrystusa!
Powiecie, że to mozaika bizantyjska. Chrystus Król na komfortowym tronie z obwisłym brzuchem i rozkraczonymi nogami!
No tak dzisiaj nie do przyjęcia. Przecież mamy za sobą reformę Lutra i kilka rewolucji.
Dzisiaj w dobie wszelakiej wolności najlepiej w ogóle Chrystusa nie pokazywać. Jeśli już to nowocześnie: suchego, zbitego, nędznego Człowieka.

To my, współcześni jesteśmy najlepsi, najnowocześniejsi, najpiękniejsi!

I oczywiście nie mamy nic wspólnego z tym średniowiecznym zacofaniem.

wszystkie zdjęcia z Pizy