Święty Jakub w Santiago niby ma się dobrze. Siedzi wygodnie na ołtarzu, choć jego trumna znajduje się kilka metrów pod nim.
Piękna katedra pobudowana kiedyś, by godnie spoczęły w niej jego szczątki, niebawem zostanie "zjedzona" przez paskudne porosty, mchy i inne krzaki i drzewa!
Nie wiadomo czy ze zmartwienia o swój mało trwały kamienny dom, czy może z przerażającego widoku, który ma przed oczami, patrzy tak jakby zaraz miały mu te oczy wyleźć!
Chyba jednak jest to efekt nieustannego, pielgrzymiego duszenia!
duszą i luzują trochę , aby złapał oddech.... wygląda znajomo...
OdpowiedzUsuńluzują, że aż oczy wyłażą!
OdpowiedzUsuń