Dzieciakom trudno sobie wyobrazić, że pokolenie ich rodziców turystykę mogło uprawiać tylko pod polską, przepiękną gruszą. Wyjazd za granicę - to była nagroda ze strony władzy. Oczywiście tylko do tzw. "demoludów". Na Zachód jeździli prawie wyłącznie funkcjonariusze.
Teraz możemy napawać się rozpustą wyboru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz