wtorek, 11 listopada 2014
Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę!
i "precz z komuną" to hasła najczęściej słyszane na Marszu Niepodległości.
Nigdy nie było nic skandowane przeciwko Żydom, a media mętnego nurtu zarzucają uczestnikom faszyzm i antysemityzm. Co więcej lewactwo po prostu prowokuje, mówiąc oglądnie - "wciska dziecko w brzuch", organizując dziwne szopki, by zablokować Marsz:
Tak było trzy lata temu.
Policja musiała pilnować agresywnych lewaków, którzy atakowali kamieniami Marsz Niepodległości.
Dzisiaj przedstawia się organizatorów Marszu jako klakierów Putina, choć w zeszłym roku uczestnicy zaatakowali podobno ambasadę sowiecką, którą nie mogły obronić setki zomowców!
Uczestnicy Marszu Niepodległości na pewno nie godzą się na "czerwoną hołotę", czy to polską, ruską czy unijną - niemiecką. Jako patrioci naszego naszej nieszczęśliwej Ojczyzny są wrogo traktowani przez wszelkiej maści lewactwo!
Dzisiaj idziemy nową trasą. Omijamy ambasadę, Plac Zbawiciela, Belweder. Niestety musimy przejść przez Wisłę, a woda jest już chłodnawa.
Czekam, kiedy wreszcie trasa będzie biegła od pomnika Dmowskiego na Razrożu do Pomnika Piłsudskiego na Placu Zwycięstwa!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz