środa, 18 grudnia 2013

Camino de Santiago


 Gdy nastają długie grudniowe, wieczory zwykle wspominamy minione wakacje. Ja oczywiście też przeglądam wspominkowe stare zdjęcia, ale ciągnie mnie do nowego. Odchodzący rok był pełen ciekawych wyjazdów. Najpierw rejs w maju z Barcelony do Barcelony, plus przejazd przez pół Europy. Potem krótki wypad do Lwowa, no i samolotowy rajd Bolonia, Malta,Wenecja. Niby powinno wystarczyć, no i musi bo już kilkanaście dni do końca roku.
Siedzę tak i kombinuję i w przyszłe wakacje, nie wiadomo oczywiście jeszcze które, ale mam ogromną ochotę wybrać się do Santiago de Compostela.  Utwierdziłem się tym bardziej w swym zamiarze gdy przewodnik po Hiszpanii /ponad 1200 str./ otworzył się właśnie "przypadkowo" na stronie z opisem Camino de Santiago!/ Droga św. Jakuba/.  Nie wiem czy uda się wybrać na pieszą pielgrzymkę jedną z tras - tu też trafił mi się niesamowity opis -/ ale tymczasem planuję zmontowanie grupy na dłuższą wyprawę do Hiszpanii.
Na zachętę zdjęcia z Montserrat, gdzie byliśmy krótko tego roku.



3 komentarze:

  1. Bardzo lubię to miejsce, śpiewaliśmy w jednej z kaplic, wysoko, piękne wspomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miejsce piękne,chciałabym tam wrócić jeszcze kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno się wybierzemy, ale tym razemw słoneczny, piękny dzień

    OdpowiedzUsuń