to zdjęcie jak się wychodzi ze starszym, mądrzejszym bratem. Przecież on się opiekuje tym mniejszym biedakiem, chce dobra malucha. To, że trzeba naginać karku i mieć niewesołą minę...
Najważniejsze, że jesteśmy razem.
Do niedawna mieliśmy wielkiego brata ze wschodu, teraz z zachodu, a starszy i najmądrzejszy brat czeka na swoja kolej.
Moje dzieci zawsze wychodziły cudnie na zdjęciach, a tylko się odwróciłam, to nieźle się okładali
OdpowiedzUsuńnie rozumiem, co jest fajnego w udowadnianiu: ja jestem silniejszy!
też nie rozumiem, ale takie jest życie niestety.
Usuńtak, zawsze tak było i będzie w następnych pokoleniach
Usuńtylko niech ten najmądrzejszy brat nie traci cierpliwości..
OdpowiedzUsuńpewnie nie ma wyjścia
Usuń