sobota, 2 listopada 2013

w całej okazałości


Neapol prawdziwy czy nie? Wszystko przy sobie.
Zaintrygowały mnie te dwie trumienki powyżej skuterów. Czyżby to urny z prochami najbliższych!?

Gdy jednak lepiej się przyjrzeć reklamie nad wejściem, to okazuje się, że jest to po prostu zakład pogrzebowy "Keiser".
A miało być coś na wesoło!

4 komentarze:

  1. Nie wiem, ale ten facet nie wygląda na rajdowca.
    Szedłem uliczą, bardzo ciasną i zrobiłem zdjęcie z marszu. Nie wiedziałem do dzisiaj o co na nim chodzi.
    Czasami rzeczywistość zaskakuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieraz nawet bardziej niż zaskakuje :) Pozostaja pytania bez odpowiedzi:)

    OdpowiedzUsuń