Neapol prawdziwy czy nie? Wszystko przy sobie.
Zaintrygowały mnie te dwie trumienki powyżej skuterów. Czyżby to urny z prochami najbliższych!?
Gdy jednak lepiej się przyjrzeć reklamie nad wejściem, to okazuje się, że jest to po prostu zakład pogrzebowy "Keiser".
A miało być coś na wesoło!
Jeżdżą na motorach po urny?
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale ten facet nie wygląda na rajdowca.
OdpowiedzUsuńSzedłem uliczą, bardzo ciasną i zrobiłem zdjęcie z marszu. Nie wiedziałem do dzisiaj o co na nim chodzi.
Czasami rzeczywistość zaskakuje!
Nieraz nawet bardziej niż zaskakuje :) Pozostaja pytania bez odpowiedzi:)
OdpowiedzUsuńmamy wtedy nad czym się zastanawiać!
Usuń