czwartek, 21 listopada 2013

piękne dzieciństwo


Za oknem wstaje ponury, deszczowy dzień. Nawet poranna kawa nie poprawia nastroju. Może wspomnienie wesołego i szczęśliwego dzieciaka z Malty wniesie odrobię optymizmu.







4 komentarze:

  1. gorąca kawa i słoneczna Malta mogą uruchomić wyobrażnię...pozdrowienia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bezstroskość, taka myśl mi przebiegła.... u nas dzisiaj było słonecznie, ale tak szybko zapada zmrok, że nie nadążam nałapać promieni :P

    OdpowiedzUsuń